„Dalibor” na rodzime sceny w czeskim Brnie powrócił po niemal trzech dekadach nieobecności. Usłyszeć i zobaczyć trzecią z oper Bedřicha Smetany w Polsce jest okazja tylko na XXXI BFO!
Tytułowy bohater to średniowieczny rycerz, przywódca buntu chłopskiego, który czeka na wyrok. Zabił burgrabiego z Ploškovic, by pomścić śmierć swojego przyjaciela Zdenka. Czy Dalibor jest winnym morderstwa, czy szukającym sprawiedliwości wojownikiem o wolność? Siostra ofiary, piękna Milada, domaga się surowej kary za śmierć brata, ale spotkanie na sali sądowej twarzą w twarz Daliborem podważa jej przekonanie. O karze ma zadecydować czeski król Władysław.
– To coś więcej niż tylko romantyczna tragedia z piękną muzyką opartą na średniowiecznej opowieści o rycerzu Daliborze z Kozojed, który nauczył się grać na skrzypcach w więzieniu. To dramat o pragnieniu zemsty, miłosnej namiętności i intrygach politycznych – zapowiada Opera im. L. Janáčka Teatru Narodowego w Brnie (Czechy), która we współpracy z Walijską Operą Narodową stworzyła najnowszą inscenizację „Dalibora”.
Reżyserię tego niezwykłego utworu powierzono wielkiemu wielbicielowi i promotorowi czeskiej opery – Davidowi Pountney’owi, który ocenę Dalibora pozostawia perspektywie współczesnego widza.